„Stawiajmy dziecku granice” – to ostatnio bardzo modne, ale także niosące ze sobą wiele mądrości stwierdzenie. Co to dokładnie znaczy i jak wprowadzić w życie zasady, które pomogą naszemu maluchowi czuć się bezpieczniej.
Wyznaczanie granic to nic innego jak dawanie jasnych komunikatów, dotyczących postępowania w codziennym życiu. Musimy wytłumaczyć dziecku co wolno, a czego nie. Ważne jest, aby granice były dostosowane do wieku dziecka. Rodzic natomiast ma dopilnować, aby ustalone zasady były przestrzegane. Przy wyznaczaniu granic musimy mieć także pewność, że dziecko rozumie co one oznaczają i dlaczego nie powinno łamać się tych zasad. Pamiętajmy jednak zawsze, że dziecko cały czas poznaje świat i nieustannie próbuje nowych zachowań. Sprawdza dokąd sięgają postawione granice. Musimy o tym pamiętać, bowiem nie zawsze uzasadnionym jest karanie dziecka za zachowanie, które nie jest w jego świadomości zakodowane jako złe. Na przykład, kiedy dziecko pierwszy raz zbliży się do brzegu rzeki, nie możemy od niego wymagać samodzielnego wyciągnięcia wniosków z tego co mu grozi, musimy wytłumaczyć mu jakie są niebezpieczeństwa. Albo inny przykład – nie może zostać zganione dziecko, które w złości (co ważne! po raz pierwszy) popchnie inne dziecko. Tu ważna jest spokojna rozmowa. W czasie takich rozmów takie dziecko musi się dowiedzieć, jakie będą konsekwencje łamania granic.
Zasady nie mogą być zbyt ogólne, gdyż nie będziemy mogli ich dostatecznie skontrolować oraz zbyt restrykcyjne, bo nadmierna kontrola także nie jest dobra. Dajemy bowiem naszemu dziecku komunikat, że mu nie ufamy. Jeżeli dziecko złamie zasady starajmy się ze spokojem wytłumaczyć co zrobiło źle oraz wyciągnąć konsekwencje jego czynu, unikając m.in. kar cielesnych, znęcania psychicznego. W miarę dojrzewania naszej pociechy modyfikujemy granice. Należy także pokazać dziecku, że nas dorosłych także obowiązują normy i zasady i także ponosimy skutki ich łamania.