Przejdź do treści

Rola rodziców w procesie terapii integracji sensorycznej oraz rozwijania jego relacji społecznych

rodzic_dziecko01Kiedy okaże się , że Twoje dziecko ma zaburzenia integracji sensorycznej najważniejszą rzeczą oprócz zapewnienia specjalistycznej terapii jest zrozumienie samego problemu. Zapoznanie się z mechanizmami, jakie towarzyszą zaburzeniom SI, czyli zdobycie „sensorycznej mądrości”. Dzięki temu rodzice będą mogli uszanować potrzeby sensoryczne dziecka i uczyć go, jak w bezpieczny sposób dostarczać bodźców zmysłowych. Jednocześnie nie niszcząc ważnych relacji społecznych z rówieśnikami.
W jaki sposób zaburzenia integracji wpływają na relacje społeczne dziecka?
Oto jeden z przykładów zaburzeń integracji sensorycznej, który może powodować brak akceptacji w grupie rówieśniczej.
Obronność dotykowa – bardzo duża wrażliwość na dotyk, zwłaszcza na niespodziewany. Dziecko wręcz odczuwa ból. Nie lubi przytulania, głaskania, ocierania. Dotyk wywołuje u niego reakcję obronną w postaci płaczu, krzyku, odpychania, ucieczki. To powoduje gorszą kontrolę emocji, czasem nadruchliwość, zaburzenia koncentracji uwagi. Dzieci zwłaszcza w sytuacji zabawowej są znacznie mniej uważne niż osoby dorosłe. Dlatego w przedszkolu czy szkole często się przepychają, dotykają, co dla dziecka z obronnością dotykową jest bardzo nieprzyjemne. Często powoduje to, iż reakcje wywołane tym dotykiem są nieakceptowane przez inne dzieci. Dziecko z tego rodzajem zaburzenia wycofuje się więc często z relacji społecznych, stoi z boku, żeby nie narażać się na kontakt fizyczny z innymi dziećmi. Jest coraz bardziej samokrytyczne, samotne i niezrozumiane przez otoczenie. Osoby nie zagłębiające się w problem dziecka oceniając je jako „źle wychowane” , „gburowate” oraz ”aspołeczne”.
Dziecku jest bardzo trudno pojąć dlaczego tak się dzieje. Rodzice mają być zatem osobami, które pomogą mu zrozumieć jego problem (o ile oczywiście jest już dostatecznie duże) oraz wzmocnić jego poczucie własnej wartości, a także pokażą inne sposoby radzenia sobie w takich sytuacjach.

3 komentarze do “Rola rodziców w procesie terapii integracji sensorycznej oraz rozwijania jego relacji społecznych”

  1. Witam, jestem nauczycielką w szkole podstawowej. Czy mogę prosić o więcej przykładów? Zastanawiam się jak inne problemy sensoryczne mogą wpływać na relacje społeczne z otoczeniem. Chciałabym lepiej zrozumieć moich podopiecznych i podobnie jak rodzice dać im jakieś wsparcie.

    Ela

  2. Dziękuję za wpis Elu,
    w najbliższym czasie postaram się podać więcej przykładów problemów społecznych dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej.

    Pozdrawiam
    Magdalena Łagowska

  3. Droga Pani Magdo,
    Mam wrazenie, ze moja 4,5 letnia coreczka tez ma nadwrazliowsc sensoryczna.
    Jest wrazliwa na zapachy z kuchni, nie lubi kiedy ktos nie daj Boze dotknie ja mokra dlonia. Czasami najmniejsze pchniecie, otarcie, dotkniecie np. warkocza powoduje natychmaistowe rozwalenie fryzury i awanture. Najwiecej problemow mwmy jednak z ubieraniem dziecka. Pierwsze problemy zaczely sie kiedy Zosia miala okolo 3 lat i urodzila sie jej siostrzyczka. Zaraz potem byla przeprowadzka a pare miesiacy pozniej przedszkole. Od tamtej pory okolo 2 lub 3 razy do roku przez okolo miesiac przechodzimy horror rano, zeby dziecko ubrac. Najgorsze jest to, ze Zosia chce sie ubrac i bardzo sie stara. Wywleka rozne rzeczy z szafy, zaklada i potem zdziera je z siebie jakby ja parzyly. ciagnie je na sobie, rozwleka i prosi pomozcie mi.
    Dzis zakladalismy skarpetki przez 45 minut. Kiedys jak nie bylo wyjscia, bo musialam wyjsc, np do lekarza z mlodszym dzieckiem musialam brac Zosie pol naga, np. tylko w butach. Majteczkki w koncu zakladala przy Babci po uzyciu 1000 argumentow mojej Mamy. Czy mam racje, ze to NS? Jak jej pomoc? W takim czasie jest tez ogolnie rozdrwaniona, agresywna i latwo wpada w zlosc. Potem nagle z dnia na dzien to mija. Kiedy mylismy, ze juz z tego wyrolsa za kilka miesicey znowu sie sytuacja powtarza.
    Czy we Wrocłaiu znajde jakiegos dobrego terapeute znajacego sie na tym problemie.
    Bylaby bardzo wdzieczna za pomoc.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Mama Zosi – Gosia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *